Zawodniczki MKS-u COPCO Imieli dopięły swego w drugim meczu przeciwko PMKS “NIKE” Węgrów. W nagrodę pojadą na turniej finałowy, który odbędzie się w ostatni weekend kwietnia. 

Gładkie 3:0 w Węgrowie nie oznaczało łatwej przeprawy i w istocie nie był to mecz „do jednej bramki”, posługując się piłkarskim żargonem. Dopisali aktywni i świetnie zorganizowani kibice, dla których było to jednocześnie pożegnanie z siatkówką w Imielinie w tym sezonie. Oczywiście tylko dla tych, którzy nie wybierają się na Mazowsze. Skądinąd wiadomo, że za zawodniczkami pojedzie tam spora rzesza fanów.

Mecz rozpoczęły siatkarki MKS-u Imielin i w pierwszej fazie obie ekipy grały punkt za punkt, dobrze atakowała z prawej strony Natalia Pustelnik lub środkiem Agata Mackiewicz u gospodyń. Dłużne nie pozostawały Jagoda Michałek oraz Joanna Waszyńska, podopieczne Roberta Kupisza. Przy wyniku 6:6 coś u niesionych dopingiem imielinianek się zacięło. Ekipa z Węgrowa zdobyła kolejne 3 punkty, głównie dzięki dobrze dysponowanej Waszyńskiej. Ale nie potrafiły “odjechać” na bezpieczną odległość rywalkom.  

Prowadzenie zmieniało się raz po raz. A lepiej próbę nerwów wytrzymały siatkarki MKS-u Imielin. Od wyniku 21:22 kolejno punktowały: Agata Mackiewicz, Angela Mroczek oraz Marta Jędrysik, co pozwoliło przy błędzie siatki gości zakończyć pierwszego seta wynikiem 25:23.

Druga odsłona spotkania to nadal gra punkt za punkt lub dwa za dwa. Obie ekipy dobrze grały w bloku. Przy prowadzeniu 2:0 los w swoje ręce wzięła Joanna Waszyńska, najpierw doprowadzając do remisu, a później dając dobre piłki Mai Orzyłowskiej, która także zdobyła dwa punkty. 

Strata czterech punktów na tym etapie meczu poskutkowała natychmiastową reakcją opiekuna gospodyń. Rozmowa musiała zadziałać motywująco, i wróciliśmy do wyrównanego spotkania, gdzie szala wygrania seta nie oddalała się ani w jedną, ani w drugą stronę. Przy wyniku 8:10 boisko przestrzeliła z zagrywki Oliwia Jankowska (Węgrów), co poskutkowało kolejnymi pięcioma punktami MKS-u.

Długie wymiany, gra niemal przy remisowym wyniku mogła podobać się kibicom. Gdy na tablicy widniał wynik 16:16, nikt nie przypuszczał, że ekipa z Węgrowa w tym secie zdobędzie jeszcze tylko jeden punkt. Grające dobrze blokiem Angela Mroczek oraz Natalia Szmajduch do spółki z dobrze dysponowaną Patrycją Wardęgą zbudowały pięciopunktową przewagę, co w tej fazie meczu pozwoliło spokojnie dograć seta numer dwa do końca. 

Trzeci set to istny rollercoster. Punkty zdobywane seriami raz pozwalały cieszyć się miejscowym kibicom i siatkarkom MKS-u, by po chwili w euforię wprawiać ekipę NIKE Węgrów. Przy stanie 4:5, zaczęła się ośmiopunktowa kanonada gospodyń, przerwana tylko raz przez Dominikę Surlit. Od wyniku 13:6 go podopieczne Roberta Kupisza zdobyły kolejne cztery punkty, by po chwili znowu oddać serię punktów na rzecz MKS COPCO Imielin. 

Gdy tablica z wynikami pokazywała 20:11, swoje punkty zdobyły Natalia Godlewska, Oliwia Jankowska czy Jagoda Michałek, co doprowadziło do wyniku 20:16. Serię zdobyczy punktowej przerzuceniem całego boiska przerwała Jankowska, co wprowadziło spokój w szeregach gospodyń. Dwudziesty drugi punkt zdobyła mocnym atakiem przez środek Agata Mackiewicz. 

Gdy po fatalnym błędzie w szeregach PMKS Nike Węgórw na tablicy widniał wynik 23:18, już nic nie mogło powstrzymać rozpędzonych siatkarek z Imielina w drodze do turnieju finałowego. Na dziewiętnasty punkt Jagody Michałek odpowiedziały Marta Jędrysik oraz blokiem Natalia Szmajduch, która została doceniona nagrodą MVP spotkania. 

Beniaminek z Imielina tym zwycięstwem zameldował się w turnieju finałowym, który odbędzie się w dniach 26-28 kwietnia. Tylko wygrany w turnieju awansuje do Tauron Ligi.

– Gorąca atmosfera panująca w hali poniosła nas do zwycięstwa. Marzyłyśmy o awansie i to marzenie spełniłyśmy. Turniej finałowy będzie dla nas nagrodą za ciężko przepracowany sezon. Będziemy walczyć o każdą piłkę i każdy wynik – powiedziała po meczu kapitan drużyny z Imielina Maja Bodzęta. 

– W finałach będziemy się bić o medale, jesteśmy w takiej sytuacji, że nasze rywalki muszą, a my możemy, bo i tak już zrealizowaliśmy sporo ponad cele na ten sezon – powiedział po meczu trener MKS COPCO Imielin Rafał Kalinowski.

Sebastian Godyla, fot. Adam Politański

13 kwietnia 2024, Hala widowiskowo-sportowa w Imielinie

MKS COPCO Imielin – PMKS “NIKE” Węgrów 3:0 (25:23, 25:17, 25:19)

MKS COPCO Imielin: Mackiewicz Agata, Bodzęta Agata (L), Mroczek Angela, Chruślicka Emilia, Wardęga Patrycja, Pustelnik Natalia, Wątroba Maria, Śmietana Kamila, Jędrysik Marta, Szmajduch Natalia, Parioń Wioletta

Trener: Rafał Kalinowski

PMKS “NIKE” Węgrów: Hochołowska Karolina, Dutkiewicz Weronika (L), Michałek Jagoda, Surlit Dominika, Wiśniewska Paulina, Pylypenko Katerina, Głodzińska Monika, Piszcz Martyna, Okulus Julia, Godlewska Natalia, Waszyńska Joanna, Jankowska Oliwia, Orzyłowska Maja.

Trener: Robert Kupisz

MVP: Natalia Szmajduch
Widzów: 493

Najnowsze